czwartek, 6 marca 2014

Kokosanki na białkach

     Wiele razy zastanawiam się (pewnie nie ja jedna) co zrobić z pozostałymi z innych wypieków białkami. Zwykle chowam je w zamkniętym słoiku do lodówki i czekają 2-3 dni na pomysł. W tym wypadku skorzystałam z przepisu Nebliny, patrz tu . Wyszły bardzo smaczne ciastka, niezbyt słodkie, bardzo proste w przygotowaniu. Z podanej porcji wyszło mi ok. 1 i 1/2 blachy.


2 białka
2 czubate łyżki cukru pudru
100 g wiórek kokosowych

Białka ubić na sztywną pianę.Dodać cukier puder i wiórki kokosowe, delikatnie wymieszać łyżką. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia łyżeczką nakładać masę formując niezbyt duże kółka. Piec ok. 15 minut (do uzyskania złotego koloru) w piekarniku nagrzanym do 180°C.

12 komentarzy:

  1. Robiłam już nie raz ;-) Pyszotki!
    P.S. U mnie dziś zapiekane naleśniczki z ostatniego Twojego przepisu, tylko ja nadziewam mascarpone - zobaczymy co wyjdzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis wygląda super. Na pewno wypróbuję na http://prawdziwybiszkopt.blogspot.com/
    Ps. Tylko we wstępie jakby czeski błąd, bo po wypiekach zostają białka a nie żółtka ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne! inspiracje na wykorzystanie białek zawsze w cenie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kokosanki, ale takich na białkach jeszcze nie jadłam. Wyglądają pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O taaak, po Tłustym Czwartku zawsze mam "białkowy" problem ;) Zapraszam http://chocofields.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy pomysł na wykorzystanie białek jest bardzo cenny, a na kokosanki wyjątkowy trafiony!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dorotko, jak one wspaniale kusząco wyglądają i aż tutaj czuję jak bosko pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię wszelkie kokosanki! Chętnie bym schrupała chociaż jedną taką :)

    OdpowiedzUsuń